- Kajtek
5 ciekawostek o kawie, o których nie wiedziałeś
Aktualizacja: 14 cze 2020

1. KRÓL POLSKI KOCHAŁ KAWĘ
Kawa przywędrowała do nas w XVII wieku i początkowo nosiła miano „zamorskiej trucizny”. Nie zniechęciło to jednak Jana III Sobieskiego, który zakochał się w jej smaku i stał się wyśmienitym kawoszem. Król Polski potrafił rozróżniać i doceniać ziarna dobrej jakości.
2. KAWA Z BOBU
Na początku kawa należała do towarów luksusowych. Nie każdego było na nią stać. Uboższe warstwy społeczne wytwarzały więc kawę z bobu, a także z żołędzi lub palonego grochu. Zalecano dodawać do sfałszowanego napoju nieco prawdziwej kawy, by zachować zapach.
3. KAWA A KOŚCIÓŁ
Czarna kawa bez mleka i śmietany była jedyną dozwoloną formą w czasie postu. Najsprytniejsi wierni głosili, iż „kawa z mlekiem postu nie łamie”, co spotykało się z ostrą krytyką kościoła i było odbierane jako akt demoralizacji.
4. XVIII-WIECZNE STARBUCKSY
Pierwsze kawiarnie powstały w Gdańsku, nazywano je kafehauzami. Początki kafehauzów datuje się na XVIII wiek, jednak pierwsze wzmianki o gdańskich kawiarniach można znaleźć w rozporządzeniu Rady Miasta z 1697 roku. Bez wątpienia najpopularniejszą kawiarnią była Kawiarnia Mombera, w której gościom usługiwała „Jungfer Käschen” (Panna Kaśka).
5. O BARISTKACH W „PANU TADEUSZU”
W XIX wieku picie kawy stanowiło swoisty rytuał. Odpowiednikiem współczesnych baristek były kawiarki, kobiety które przyrządzały i serwowały kawę w domach bogatego ziemiaństwa. Źle przyrządzaną kawę nazywano niemiecką lub śląską. W „Panu Tadeuszu” znajdziemy fragment opiewający polską kawę i rolę kawiarek.
Takiej kawy, jak w Polszcze, nie ma w żadnym kraju.
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,
Jest do robienia kawy osobna niewiasta.
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarnka w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,
Zapach mokki i gęstość miodowego płynu.
Wiadomo, czem dla kawy jest dobra śmietana;
Na wsi nietrudno o nię: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie,
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz
źródła:
S. Suchodolski, „Obalanie mitów i stereotypów: od Jana III Sobieskiego do Tadeusza Kościuszki”